„Mountain Murder Mystery” – najciemniejsza i najinteligentniejsza komedia, jaką zobaczysz w tym roku.

Jura to ciche, małe, zimne miasteczko otoczone górami i rzekami, którego mieszkańcy przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. W Jurze nigdy nie dzieje się nic szczególnego. Aż pewnego dnia pojawia się diler narkotyków i wpada na niedźwiedzia. Próbuje uciec i ginie, spadając z jednego z idyllicznych klifów.
A potem niedźwiedź wskakuje do samochodu Michela, lokalnego sprzedawcy choinek. Michel traci panowanie nad pojazdem i uderza w pojazd wspólników dilera narkotyków. Dziewczyna ginie w momencie zderzenia i zostaje pozostawiona martwa. Jej kolega próbuje uciec i uderza w ostrą gałąź drzewa. Też ginie.
„Stworzyłem koktajl, o którym nie wiedziałem, jak wyjdzie: połączyliśmy poważnych aktorów z dziwaczną sytuacją”.Brązowy niedźwiedź wywołuje poruszenie i tak rozpoczyna się Tajemnicze morderstwo na górze , bardzo czarna komedia napisana, wyreżyserowana i z udziałem Francka Dubosca, odtwórcy roli Michela, który próbując ukryć mięso, odkrywa torbę zawierającą dwa miliony euro.
„Stworzyłem koktajl, o którym nie wiedziałem, jak wyjdzie, łącząc poważnych aktorów z wydumaną sytuacją, a efektem była czarna komedia” – wyjaśnia Dubosc w wywiadzie dla La Vanguardia .
Przeczytaj także Franck Dubosc: „Boimy się zestarzeć, jeśli najpierw nie rozwiążemy swoich problemów”. Lara Gómez Ruiz
Być może z powodu śniegu pokrywającego Jurę w Boże Narodzenie, być może dlatego, że dobroduszny, bystrzejszy niż się wydaje policjant przejmuje dochodzenie, „Zabójstwo na górze” porównywano do uznanego „Fargo” (Joel Coen, 1996). „Uwielbiam filmy braci Coen, które są zabawne, bo pokazują śmierci i morderstwa, i rozśmieszają nas sytuacjami doprowadzonymi do granic możliwości. Jestem dumny, że porównują mój film do „Fargo” , ale tak naprawdę myślę, że to tylko kwestia wizualna, z powodu śniegu” – zauważa reżyser.
Przeczytaj także „Dwa groby”, czyli granice, do których posunie się babcia, by pomścić wnuczkę Leonor Mayor Ortega
Dubosc, podobnie jak Woody Allen, reżyseruje sam, co zawsze wydaje się wyzwaniem dla każdego filmowca, ale francuski reżyser nie poświęca temu zbyt wiele uwagi, ponieważ „kiedy piszesz scenariusz, dokładnie wiesz, czego chcesz, a ja mam też bardzo lojalny zespół, który dba o produkcję”. „To nie jest takie skomplikowane. Robiłem to już trzy razy”.
Na potrzeby filmu „Zagadka morderstwa w górach” , kasowego hitu we Francji, Dubosc przeprowadził się do spokojnej wioski w Jurze i poznał jej mieszkańców, co „zainspirowało mnie i pomogło mi stworzyć niektóre cechy moich postaci”. Reżyser wspomina, że w domu, w którym kręcił film, „mieszka mężczyzna, który jest jeszcze bardziej rustykalny niż główny bohater filmu”.

Obraz z „Zagadki górskiego morderstwa”
Film, który zachwycił mieszkańców: „Wszyscy mieszkańcy Jury widzieli go 17 razy i są nim zachwyceni”. Dubosc wierzy, że spodoba się on również hiszpańskiej publiczności, ponieważ „to, co proponuję, jest czymś zupełnie nowym, biorąc pod uwagę obecne temperatury w Hiszpanii, a także dlatego, że doświadczą czegoś niezwykłego, co ich rozbawi” – podsumowuje.
lavanguardia